Jeszcze
tylko 2-3 tygodnie i w końcu dostanę swój wymarzony rower...
Pierwszy raz zobaczyłam fajne rowery w teledysku Sylwi Grzeszczak. Bardzo mi się spodobał ten styl, ale nie wiedziałam co to za
marka... :-(
Jakis rok temu przeglądając blog Ani, SCRAPERKA,
który swoją drogą uwielbiam, zobaczyłam
helenderski rower, który zamówiła z KOKKEDAL.
Weszłam na ich stronę i co widze? Właśnie te rowery, których szukałam.
Zajęło mi sporo czasu, aby się zdecydować na kupno i kolejne pare
miesięcy, żeby się zdecydować na model. W końcu jednak wybrałam SKINNY TURKUS, choć nie
był do końca taki jak chciałam. Brakowało mi felg pomalowanych w tym samym
kolorze, więc wysłałam zapytanie czy jest możliwość aby je pomalować, bo
widziałam, że jeden z modeli ma właśnie pomalowane felgi i super to wygląda.
Strasznie się ucieszyłam, jak powiedzieli, że tak, tylko trzeba zakupić
białe/przezroczyste gumki do hamulców żeby nie rysowały felg, i że niestety
zamówienie w tym wypadku potrwa trochę dłużej :) Tak, więc, co tam…
czekam, bo warto! Ale strasznie nie mogę się doczekać ♡♥
photo by KOKKEDAL
Teraz wybieram jeszcze dodatki, aby indywidualnie wystylizować
swój rower. Wybrałam juz biały koszyk i nieziemską torbę, do której można
włożyć laptopa. Coś idealnie dla mnie.
Jak już otrzymam rower, postaram się zrobic kilka zdjęć aby Wam
pokazać jak się prezentuje :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz