-->

26 lis 2014

K I T C H E N _ M A K E O V E R



Nareszcie po dluuuuugich 4 miesiącach mój projekt  

K I T C H E N   M A K E O V E R

  został zakończony.


  Niby mały remont bo przecież, trzeba było tylko przemalować kuchnię, …choć całą włączając w to szafki, to jednak zajęło mi to sporo czasu. Ale to wszystko dlatego, że robiłam ten remont sama, plus pracuję od 9 do 17, więc niestety czas na to miałam tylko po pracy i w niektóre weekendy. I przyznaję z bólem, że w nie każdy dzień mi się chciało i w nie każdy miałam na to czas.


 W zasadzie dzięki temu, że tak długo trwał ten remont, miałam więcej czasu by przemyśleć koncepcję, zastanowić się jak właściwie moja  N O W A  kuchnia ma wyglądać. Co rusz kupowałam różne rzeczy, które wpadły mi w oko a potem je oddawałam , gdyż stwierdziłam, że jednak mi nie pasują, bądź uzyskany efekt nie do końca zgodny jest od zamierzonego. Dobrze, że w UK jest tak łatwo oddać zakupione rzeczy do sklepu, bo zapewne skończyłabym z górą niewykorzystanych rzeczy i spadkiem dostępnych środków na koncie (w portfelu).


  Zastanawiałam się czy pokazać zdjęcia kuchni przed, gdyż robiłam je na szybko przed remontem, a w zasadzie tuż po tym jak już jedną szufladę pomalowałam. Nie jest ich dużo i do tego są dość ciemne, jak zresztą cała kuchnia, która do tej pory taka była. Panował w niej również straszny harmider, więc wybaczcie ten mały bałaganik.
Przyznam szczerze, że zawsze miałam w planach zrobienie remontu, więc jakoś nie przywiązywałam do niej większej uwagi. Strasznie nawet się jej wstydziłam, dlatego wolałam nie zapraszać znajomych do kuchni jeśli nie musiałam… Teraz już nie mam tego problem, nawet wręcz przeciwnie, nareszcie mogę się nia “chwalić” plus panuje w niej porządek.

  Tak więc, po wielkich zmaganiach przedstawiam Wam moją NOWĄ a jednak wciąż starą kuchnię… skończoną, choć nie ukrywam, że nie jest jeszcze zapięta na ostatni guzik. Brakuje jeszcze paru dodatków itp.





  Podjęłam się tego projektu bo na starą kuchnię już nie miałam siły patrzeć. Była ciemna bez ładu i składu. W zasadzie nie zmienilśmy nic od czasu kiedy kupiliśmy ten dom, czyli od ponad 8 lat.
Od samego początku planowaliśmy zrobić wielki remont, przedłużyć kuchnię, połączyć ją z jadalnią i salonem, ale jakoś tak zawsze albo brakowało nam na to środków, albo wyskakiwało coś innego, ważniejszego. Niestety jak sami zapewne wiecie remonty nie są tanie. Brakowało nam również przede wszystkim  solidnej - zaznaczam tu -polskiej ekipy, która by się tego podjęła, i którą niestety nie łatwo jest znaleźć mieszkając w małym miasteczku.
  Nadal mam ten wielki remont przebudowy parteru w planach, i nawet zrobiłam już wstępny “projekt budowlany”, aczkolwiek do tego czasu aż zdecydujemy się by to zrobić, postanowiłam odświeżyć nieco mą kuchnię niewielkim kosztem. Niewielkim w porównaniu z kosztami wielkiego remontu, czyli jakieś pewnie 10% od tego co musielibyśmy wydać (włączając w to koszta remontu jadalnii i paru nowych mebli).
  Długo się zastanawiałam, czy powinniśmy te pieniądze wydawać, czy może lepiej byłoby odłożyć je na generalny remont, jednak doszłam do wniosku, że czas na zmiany. Muszę przyznać, że nie żałuję tej decyzji, gdyż teraz w kuchni jest zdecydowanie jaśniej i przytulniej. Wszystko nareszcie zdaję się mieć swoje miejsce i chyba niezaprzeczalnie stała się sercem domu.


  W kolejnym poście opiszę jakich produktów użyłam do przeprowadzenia metamorfozy, a na razie zobaczcie moje          B E F O R E and A F T E R .

















thank you for visiting
dziękuję za odwiedziny
 m.








12 komentarzy:

  1. Imponująca zmiana, podziwiam i gratuluje. Sama mam do pomalowania bardzo podobna kuchnie, wiec nie moge sie doczekać, jak to sprawnie zrobic. Pomozesz? Czasami z ig

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje i pewnie, ze pomoge ;-)


      Pozdrawiam
      M.

      Usuń
  2. Gosiu pięknie ci to wyszło :) ta kuchnia to jest totalnie wypasiona i cudny dobór kolorów :) to jest kuchnia DIY .... Gratuluje wytrwałości bo pomalować tyle szafek to nie złe wyzwanie. A teraz czekam na zdjęcia z boiska bo widzę tutaj całe mnóstwo pięknych dodatków :) buźka

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziekuje Karolcia. Ciesze sie, ze jednak tak dlugo czekalam z remontem, bo style, ktore teraz sa w modzie bardzo sa w moim stylu i nie musialam do tego wymieniac calej kuchni, tylko ja troche przerobic ;-)
    Bedzie wiecej zdjec i postow dotyczacych kuchni. Nie chcialam teraz zawalac calego postu masa zdjec, poza tym ciezko mi wybrac te najciekawsze :-)

    Pozdrawiam,
    M.

    OdpowiedzUsuń
  4. Małgosiu, kuchnia wyszła bardzo smacznie, nie do poznania. Bardzo podoba mi się zabudowa piecyka - świetna robota. :) Rozgoszczę się u Ciebie, bo lubię podglądać pozytywne przemiany i pracę kreatywnych dusz :)
    Pzdr!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziekuje Basiu, bardzo mi milo i bardzo prosze rozgosc sie :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Szczękę nadal zbieram z podłogi:)) Totalna mega zmiana!!!
    Ps. Mam taki sam lunch bag z wilko:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hi hi... No w moim ulubionym kolorze, wiec nie moglam nie kupic hi hi

      Pozdrawiam,
      M.

      Usuń
  7. slicznie wyszło na prawdę bardzo mi się podoba , tylko ja np. boję się otwartych szafek , bo w kuchni masakra z usuwaniem kurzu "tłuszczowego" a nie zawsze jest czas codzienne zetrzeć kurze , jak to u Ciebie wylada ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja przed remontem tez nie mialam za wiele otwartych polek w kuchni wiec nie trzeba bylo tyle sprzatac co teraz, ale jest to kwestia przyzwyczajenia i po prostu regularnego sprzatania. Jesli chce sie miec taki styl w kuchni to niestety trzeba sie z tym liczyc, wiec warto sie zastanowic przed remontem :-)
      Ja chcialam miec otwarte polki po jednej stronie, bo jakbym dala zamkniete szafki, kuchnia wydawalaby sie jeszcze mniejsza, a tego nie chaialam :-)

      pozdrawiam,
      M.

      Usuń
  8. Ależ cudnie ci wyszedł ten remont!!! Jestem oczarowana!! I zawsze podziwiam dziewczyny,które podejmują się tego żeby przemalować meble- ja nie mam odwagi ;p
    Pytanko- meble kuchenne są drewniane czy z okleiną? Jestem ciekawa bo rozmyślam nad :1-przemalowaniem moich lub 2-wymianą frontów,a mamy takie z okleiną ;/

    OdpowiedzUsuń
  9. Kuchnia przeszła niezły refreszing! Wygląda bajecznie. Płytki były wymienione czy malowane ?:)

    OdpowiedzUsuń