-->

30 lis 2014

ŚWIECE A D W E N T O W E


  Jak stary obyczaj 'każe' w pierwszą niedzielę adwentu należy zapalić świecę adwentową... Oto moja wersja 4 świec, które będę palić w kolejne niedzielę, czekając z niecierpliwością na święta Bożego Narodzenia.



 










dziękuję za odwiedziny
thank you for visiting
m.



26 lis 2014

K I T C H E N _ M A K E O V E R



Nareszcie po dluuuuugich 4 miesiącach mój projekt  

K I T C H E N   M A K E O V E R

  został zakończony.


  Niby mały remont bo przecież, trzeba było tylko przemalować kuchnię, …choć całą włączając w to szafki, to jednak zajęło mi to sporo czasu. Ale to wszystko dlatego, że robiłam ten remont sama, plus pracuję od 9 do 17, więc niestety czas na to miałam tylko po pracy i w niektóre weekendy. I przyznaję z bólem, że w nie każdy dzień mi się chciało i w nie każdy miałam na to czas.


 W zasadzie dzięki temu, że tak długo trwał ten remont, miałam więcej czasu by przemyśleć koncepcję, zastanowić się jak właściwie moja  N O W A  kuchnia ma wyglądać. Co rusz kupowałam różne rzeczy, które wpadły mi w oko a potem je oddawałam , gdyż stwierdziłam, że jednak mi nie pasują, bądź uzyskany efekt nie do końca zgodny jest od zamierzonego. Dobrze, że w UK jest tak łatwo oddać zakupione rzeczy do sklepu, bo zapewne skończyłabym z górą niewykorzystanych rzeczy i spadkiem dostępnych środków na koncie (w portfelu).


  Zastanawiałam się czy pokazać zdjęcia kuchni przed, gdyż robiłam je na szybko przed remontem, a w zasadzie tuż po tym jak już jedną szufladę pomalowałam. Nie jest ich dużo i do tego są dość ciemne, jak zresztą cała kuchnia, która do tej pory taka była. Panował w niej również straszny harmider, więc wybaczcie ten mały bałaganik.
Przyznam szczerze, że zawsze miałam w planach zrobienie remontu, więc jakoś nie przywiązywałam do niej większej uwagi. Strasznie nawet się jej wstydziłam, dlatego wolałam nie zapraszać znajomych do kuchni jeśli nie musiałam… Teraz już nie mam tego problem, nawet wręcz przeciwnie, nareszcie mogę się nia “chwalić” plus panuje w niej porządek.

  Tak więc, po wielkich zmaganiach przedstawiam Wam moją NOWĄ a jednak wciąż starą kuchnię… skończoną, choć nie ukrywam, że nie jest jeszcze zapięta na ostatni guzik. Brakuje jeszcze paru dodatków itp.





  Podjęłam się tego projektu bo na starą kuchnię już nie miałam siły patrzeć. Była ciemna bez ładu i składu. W zasadzie nie zmienilśmy nic od czasu kiedy kupiliśmy ten dom, czyli od ponad 8 lat.
Od samego początku planowaliśmy zrobić wielki remont, przedłużyć kuchnię, połączyć ją z jadalnią i salonem, ale jakoś tak zawsze albo brakowało nam na to środków, albo wyskakiwało coś innego, ważniejszego. Niestety jak sami zapewne wiecie remonty nie są tanie. Brakowało nam również przede wszystkim  solidnej - zaznaczam tu -polskiej ekipy, która by się tego podjęła, i którą niestety nie łatwo jest znaleźć mieszkając w małym miasteczku.
  Nadal mam ten wielki remont przebudowy parteru w planach, i nawet zrobiłam już wstępny “projekt budowlany”, aczkolwiek do tego czasu aż zdecydujemy się by to zrobić, postanowiłam odświeżyć nieco mą kuchnię niewielkim kosztem. Niewielkim w porównaniu z kosztami wielkiego remontu, czyli jakieś pewnie 10% od tego co musielibyśmy wydać (włączając w to koszta remontu jadalnii i paru nowych mebli).
  Długo się zastanawiałam, czy powinniśmy te pieniądze wydawać, czy może lepiej byłoby odłożyć je na generalny remont, jednak doszłam do wniosku, że czas na zmiany. Muszę przyznać, że nie żałuję tej decyzji, gdyż teraz w kuchni jest zdecydowanie jaśniej i przytulniej. Wszystko nareszcie zdaję się mieć swoje miejsce i chyba niezaprzeczalnie stała się sercem domu.


  W kolejnym poście opiszę jakich produktów użyłam do przeprowadzenia metamorfozy, a na razie zobaczcie moje          B E F O R E and A F T E R .

















thank you for visiting
dziękuję za odwiedziny
 m.








17 lis 2014

WASHI TAPE IDEA



Ostatnio strasznie mnie wzięło na zmiany oraz WASHI TAPE.
Postanowiłam kupić foot stool z IKEI i pomalować go oczywiście farbą Pure White Annie Sloan. Zostało mi jej na szczęście trochę po remoncie kuchni, którą wkrótce zaprezentuję na blogu.




photo by IKEA



   Kiedy skończyłam wyglądało super, ale brakowało mi tego czegoś… co pozwoliłoby mu się wyróżnić i nadać nietypowy look...




   Jako, że jestem na etapie oklejania różnych rzeczy washi tape, chciałam go przyozdobić czarną z napisami … DREAM  LOVE  CALM… itp., którą aktualnie posiadam w swojej kolekcji tasiemek i washi tape. Natknęłam się jednak w internecie na czarną w białe krzyżyki i pomyślałam, że to jest to.






   Sami zobaczcie efekt oraz w jak prosty sposób można odmienić mebel.















thank you for visiting my blog
dziękuję za odwiedziny na blogu
m.

7 lis 2014

WALNUT CAKE, my favourite one...


Walnut Cake



C A K E


• 3 cups and a bit of plain flour
• nearly full cup of sugar
• 200 g butter
• 2 tbsp milk
• 2 eggs
• 2 tbsp honey
• 1.5 tsp baking soda
• 300 grams of walnuts (1.75 cup)

  Mix the butter, sugar, milk and honey in a pan over a low heat until melted, then set aside to cool.
  Sift the flour into a bowl; whisk the egg, then pour into the flour and add the baking soda.
  Combine the two mixtures and knead everything together.
Divide the mixture in half and place in 2 well-greased shallow baking trays.
  Add walnuts to one half by pressing them into the top of the cake.
  Ø   i always add walnuts on both halves, because i love them.
Bake for about 15 minutes at 200 ° until golden.

Leave covered for about 3-4 days, to allow the cake to soften.



C R E A M


• 1 1/2 cups milk (375 ml)
• 1/2 cup sugar (100 g)
• 2 tbsp flour
• 2 tbsp cornstarch
• 2 vanilla sugar / extract (    tbsp)
• 1 whole block of butter (250 g)

  Stir 1 cup of milk with the sugar and vanilla sugar / extract in a pan and bring to the boil.
Mix the flour, cornstarch and remaining milk, then add this to the boiling milk (the milk has to rise before adding the mixture), stirring until thickened.
Allow to cool, then add the butter and mix together.

  Spread the cream over the bottom of one of the cake halvesand sandwich the second half on top (ensuring the walnuts are on the top one).
Spread over the chocolate sauce, leave aside to set.
  Ø  i mix the icing sugar with dark cocoa powder or nesquick chocolate flavour powder together with water to make the chocolate sauce.



 E N J O Y  








PODPIS



ORZECHOWIEC moje ulubione ciacho...

   

  Orzechowiec


 Chciałam podzielić się z Wami przepisem na ciasto, który około 15 lat temu dostałam od cioci. Jest to jedno z moich ulubionych i najsmaczniejszych ciast, choć robię je tylko (raz w roku) na święta Bożego Narodzenia, ale może właśnie dlatego zdaje się być takie wyjątkowe bo trzeba na nie czekać  cały rok.

  

 W tym roku wyjątkowo postanowiłam je upiec o jeden raz więcej, ponieważ wyprawiałam dużą imprezę, celebrujac 4 okazje za jednym razem. Dzięki temu mam okazję podzielić się z Wami tym przepisem i zdjęciami przed świętami.

   Jest to wyjątkowe ciasto bo baze trzeba upiec kilka dni wcześniej przed ostatecznym jego skonsumowaniem, a to wszystko dlatego, że jest ono trochę podobne do piernika (ale nie w smaku), więc z każdym dniem staje się bardziej miękkie i smaczniejsze.





•  C I A S T O  •


·     1/2 kg mąki (3 szklanki i trochę)
·     20 dkg cukru ( niepełna szklanka )
·     20 dkg tłuszczu (masło)
·     2 łyżki mleka
·     2 jaja
·     2 łyżki miodu
·     1,5 łyżeczki sody
·     około 30 dag orzechów (1,75 szklanki)

Tłuszcz, cukier, mleko i miód rozpuścić w garnku i odstawić do ostygnięcia.
Mąkę wsypać do miski, dodać ubite jaja i wsypać sodę.
Rozpuszczony, niezbyt gorący towar wlać do miski i zagnieść wszystko.
Podzielić na 2 połowy i wyłożyć na dobrze wysmarowane blachy.
  Ø  najlepiej uŻyć jednej płytkiej blachy, aby łatwiej było wyciĄgnać ciasto
Na jedną część położyć orzechy.
  Ø ja zawsze dodajĘ na dwie bo lubiĘ jak jest duŻo orzechów
Piec około 15 minut w 200°. Wyciągnąć kiedy sie zarumieni.

Odstawić pod przykryciem na okolo 3-4 dni, aby placek trochę zmiękł.


•  K R E M  •


·     1 1/2 szklanki mleka
·     1/2 szklanki cukru
·     2 łyżki mąki pszennej
·     2 łyżki mąki ziemniaczanej
·     2 cukry waniliowe
·     1 kostka masła

1 szklankę mleka zagotować z cukrem i cukrem waniliowym.
Mąkę wymieszać z resztą mleka i dodać do gotującego mleka, aby zrobił się budyń.
Gdy wystygnie dodać masło i zmiksować.

Przełożyć placki kremem i polać polewą czekoladową.
  Ø aby zrobić polewĘ, ja mieszam cukier puder, ciemne kakao lub takie do picia z wodĄ.



 S M A C Z N E G O  








PODPIS